Rolniku, czy wiesz, że możesz zawrzeć nowy rodzaj współpracy? Umowę o pomocy przy zbiorach
Polski rząd, w odpowiedzi na brak odpowiednich instrumentów prawnych, z pomocą których przedsiębiorcy z branży rolnej mogliby regulować współpracę z osobami zbierającymi owoce i warzywa sezonowe, postanowił wprowadzić nowy typ umowy: umowę o pomocy przy zbiorach. Forma ta w znacznie lepszym stopniu odzwierciedla charakter pracy i wzajemne oczekiwania, jakie ma każda ze stron. Jakie regulacje są z nią związane?
Jakie korzyści płyną z wprowadzenia nowego rodzaju umowy cywilnoprawnej?
Dzięki nowym regulacjom przedsiębiorcy z branży rolnej będą mogli szybko i sprawnie podpisać stosowną umowę z pracownikami sezonowymi. Nie będzie konieczne zatrudnianie ich na umowę o pracę ani też na umowę zlecenie, co wiąże się z obowiązkiem odprowadzania za nich licznych składek do ZUS-u. Ponadto, nowa umowa jest tak przygotowana, aby jej przedmiot był w pełni dopasowany do rzeczywistych prac wykonywanych na polu.
Komu przede wszystkim przyda się umowa o pomocy przy zbiorach?
Jak nietrudno się domyślić, nowy typ umowy cywilnoprawnej znajdzie szerokie zastosowanie w branży rolnej. Sprawdzi się przede wszystkim w przypadku przedsiębiorców i rolników zatrudniających w okresach wytężonej pracy, w pełni sezonu, dodatkowe osoby do pracy tymczasowej na polu i w szklarniach. Umowa stanowi praktyczne narzędzie do regulowania wzajemnej współpracy na linii polski pracodawca – pracownik pochodzący z Ukrainy przede wszystkim dlatego, że nie wiąże się dla rodzimego przedsiębiorcy z żadnymi obciążeniami podatkowymi. Zgodnie z prawem, obywatel Ukrainy nie będący polskim rezydentem i – rzecz jasna – pochodzący z kraju spoza Unii Europejskiej, który będzie przebywać w Polsce nie więcej niż 183 dni, ma obowiązek sam odprowadzić za siebie składki w kraju ojczystym. Na barkach polskiego przedsiębiorcy nie spoczywa ten nakaz. Pozostaje mieć nadzieję, że nowy rodzaj umowy będzie lepiej chronić zarówno pracodawców, jak i pracowników przed potencjalnymi wykroczeniami i nieuczciwością drugiej strony, a także, że lepszy instrument regulujący wzajemne stosunki wpłynie pozytywnie na zmniejszenie się szarej strefy w rolnictwie.